Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe PSL, za gromadzenie środków poza kontem partii. Ludowcy złożyli w tej sprawie zażalenie do Sądu Najwyższego. Jeśli zażalenie zostanie odrzucone, partia straci prawo do subwencji na trzy lata.

Uchwała PKW z 22 grudnia 2014 głosi, że powodem odrzucenia sprawozdania finansowego partii było działanie zarządu powiatowego PSL w Sandomierzu. Miał on „podjąć i wykonać decyzję o gromadzeniu środków finansowych partii poza jej rachunkiem bankowym”. Komisja poinformowała, że na podstawie przepisu 38 a ust. 2 pkt 3, takie działania zarządu partii skutkują odrzuceniem sprawozdania finansowego. PKW twierdzi, że PSL nie uwzględnił w swoim sprawozdaniu 17 498 zł, łącznie wykazując w 2013 r. przychody w wysokości 8 523 460 zł.

Sprawą decyzji zarządu powiatowego PSL zajęła się prokuratura w Opatowie, a członkowie zarządu „przyznali się do popełnienia wykroczenia”. Tadeusz Nalewajk, skarbnik PSL wystosował do PKW pismo, w którym pisze że działania władz w Sandomierzu „były prowadzone bez organów zwierzchnich partii”, a „rachunki bankowe zostały założone bez stosownych pełnomocnictw”. Zdaniem skarbnika, sprawą zajęła się już komisja rewizyjna partii.

Szef PSL, Janusz Piechociński stwierdził że liczy na „racjonalność Sądu Najwyższego” a wtóruje mu szef struktur świętokrzyskich Adam Jarubas, który uważa że decyzja PKW jest „niesprawiedliwa”.

Według Krzysztofa Michałowskiego z Biura Prasowego SN, PSL złożył zażalenie 30 grudnia a Sąd ma na wyznaczenie terminu rozpatrzenia odwołania 60 dni. W przypadku oddalenia skargi, „partia polityczna traci prawo do otrzymania subwencji w następnych 3 latach, w których uprawniona jest do jej otrzymywania”.

na podstawie: tvrepublika.pl