Foto: Wikimedia Commons

Wczoraj pojawiła się informacja dotycząca zaskakującej zmiany lidera w wyborach do sejmiku woj. świętokrzyskiego. Obrazki z wynikami z wtorku i niedzieli szybko pojawiły się na wielu portalach i stronach na Facebooku. Dziś Telewizja Republika poinformowała, że przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Kielcach nie przesłał żadnych wyników do PKW…zatem skąd wzięły się dane dotyczące wyników w woj. świętokrzyskim?

Wybory sprzed kilku dni już mogą aspirować do miana najkomiczniejszych w historii. Z każdym dniem pojawiają się coraz to bardziej zaskakujące informacje, które docierają z PKW. Jednak dzisiejsza informacja to chyba szczyt i niejako symbol nieudolności tej komisji.

W dniu wczorajszym PKW poinformowało, że po podliczeniu 80% obwodów w województwie świętokrzyskim zwyciężyła partia PSL uzyskując wynik 49,9% poparcia. Wśród zaskoczonych, poza samymi mieszkańcami, jest także przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Wyborczej – Jan Mazur, który powiedział, że PKW nie otrzymało jeszcze żadnych protokołów z Kielc. W rozmowie z Rzeczpospolitą powiedział:

Sami mamy dopiero 12 z 14 potrzebnych protokołów. Czekamy jeszcze na powiat ziemski kielecki i Ostrowiec Świętokrzyski.

Dodał także, że nie wie w jaki sposób PKW mogło ogłosić wyniki nie mając jeszcze protokołów:

My nie przesłaliśmy jeszcze żadnego protokołu, bo musimy to zrobić w komplecie, jak już będą wszystkie.

Skomentował także zamieszanie jakie wynika z nieporadności PKW:

 Ja w ogóle w te wyniki, które podawane są w mediach, nie wierzę. Z tych informacji wynika przecież, że Komisja w Katowicach nie dostała jeszcze żadnego protokołu i w ogóle nie pracuje.

 

 

 

Źródło: telewizjarepublika.pl