Dobrze wiemy, że w polityce zdarzają się kwestie, w których partie powtarzają postulaty innych. Jednak w przypadku nowego ugrupowania tworzonego przez Jarosława Gowina nagromadzenie postulatów szczególnie jednej partii widać gołym okiem.
Władze Prawicy Rzeczypospolitej i UPR na spotkaniu z wyborcami w Lublinie.Foto: Paweł Kubala
– Naprawa polskiego życia politycznego poprzez wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych i zlikwidowanie finansowania partii oraz ochrona praw rodziny – nie, to nie opis postulatów „Polski Razem Jarosława Gowina” (choć także się pod nimi podpisują), ale fragment cytowanej przez oficjalną stronę Prawicy Rzeczypospolitej depeszy PAP, która w 2009 roku określała jedne z głównych postulatów tej partii. Z resztą pozostały one niezmienne.
Oczywiście w powyższej kwestii wiele osób może powiedzieć – no, ale JOW-y popiera wiele środowisk, tak samo likwidację finansowania partii, a o polityce prorodzinnej mówi niemal każda partia, zanim dojdzie do władzy. Przejdźmy zatem dalej. Jednym z najbardziej cytowanych „nowatorskich” pomysłów Jarosława Gowina jest przyznanie rodzicom tylu głosów w wyborach, ile mają dzieci. Zajrzyjmy więc do programu Prawicy Rzeczypospolitej: „Dla zagwarantowania rzeczywistej powszechności wyborów i uwzględnienia społecznej roli rodziny należy przyznać wyborcom prawo wykonywania aktu wyborczego w zastępstwie wychowywanych, niepełnoletnich dzieci. Rodzice powinni więc dysponować tyloma głosami, ile rzeczywiście liczy rodzina.” Brzmi podobnie, prawda? Program partii Marka Jurka był przygotowywany już jakiś czas temu i od dobrych kilku lat jest dostępny na stronie formacji.

W zasadzie, gdyby się jeszcze dłużej przyglądać obu partiom, to trudno znaleźć wiele różnic w założeniach programowych obu ugrupowań. Różnica jest taka, że Prawica Rzeczypospolitej głosi te postulaty od kilku lat, a Jarosław Gowin „przekonał się” do nich dopiero teraz. W internecie krążą nawet dowcipy: „Prawica Rzeczypospolitej=PR, Polska Razem=PR. Przypadek? Nie sądzę”. To chyba tylko kwestia czasu, kiedy nowej partii Gowina dolepiony zostanie przydomek „Plagiat Razem”. Zresztą już na portalu społecznościowym Facebook istnieje wyśmiewający się z partii Gowina profil „Zieloni 2013” (nazwa odwołuje się do zielonego jabłka w logotypie formacji), który jako jeden z pierwszych zwrócił uwagę na podobieństwa pomiędzy programami formacji Marka Jurka i Jarosława Gowina.