Sprawa aneksu do raportu z weryfikacji WSI jest bardzo dziwna i tajemnicza. Pamiętamy, że przez długie miesiące prezydent zwlekał z publikacją i do dziś zdania nie zmienił.

W tej chwili mamy również opinię Jarosława Kaczyńskiego, która również jest opinią zbliżoną do opinii prezydenta Dudy. Myślę, że kolejne rozmowy, które trwają między prezydentem a prezesem PiS, dotyczyły również tej kwestii. I teraz mamy konkluzję, żeby raportu jednak nie ujawniać. Dotąd jedynie urząd prezydencki był przeciwny, wydawało się, że PiS jest „za”. Dziś mamy zupełnie inną jakość.

W tym miejscu wchodzimy w obszar spekulacji. Możemy wysnuć różne hipotezy. Z jednej strony może być tak, że raport ten nic albo niewiele wnosi i nie warto go ujawniać. Z drugiej strony może być całkowicie odwrotnie, że jednak zawiera wiele ciekawych rzeczy, ale też może spraw kłopotliwych dla obecnej władzy. Może być też tak, że aneks ujawniałby wciąż czynnych funkcjonariuszy służb i nie można tego podać do ogólnej wiadomości. Być może są to również kwestie związane z katastrofą smoleńską, których nie można jeszcze podać do wiadomości publicznej, bo np. zaszkodziłoby to śledztwu. Czwarte wyjście, najmniej prawdopodobne, że ten dokument jest jeszcze przeglądany i weryfikowany. Pamiętajmy, że Jarosław Kaczyński mówił, że raport czytał, Andrzej Duda jak sądzę również. Efekt póki co jest, jaki jest…

Myślę, że to może również przynieść pewne szkody polityczne obecnej ekipie rządzącej. Szereg osób, w szczególności twardy rdzeń PiS-u, bardzo liczył, że aneks zostanie ujawniony. Przez lata przedstawiano tę sprawę jako ważną i składano konkretne obietnice. Elektorat może się teraz zdziwić, a w konsekwencji trochę zdenerwować tą sytuacją.

Może być również tak – choć mam nadzieję, że tak nie jest – że aneks do raportu jest elementem gry politycznej i zostanie ujawniony wtedy, kiedy władzy będzie to na rękę. W tej chwili są bardzo dobre notowania i nie ma powodu reperować reputacji, ale być może nastąpi moment, w którym aneksem warto będzie zagrać.

Uważam, że wypadałoby wytłumaczyć ludziom, dlaczego w tej chwili ten aneks nie jest ujawniany. Podanie powodów uspokoiłoby zwłaszcza ten twardy elektorat. W przyszłości moim zdaniem wypadałoby ten aneks jednak ujawnić, bo są to sprawy przeszłości związane ze służbami, ważne dla bezpieczeństwa państwa, ale myślę, że obywatele powinni być zorientowani w tym, co się działo i co dzieje się nadal.