Przyrost naturalny w Polsce maleje już od dawna, a średnia wieku kobiet rodzących pierwsze dziecko zwiększa się. Fundacja Mamy i Taty wystartowała z kampanią społeczną odwołująca się do tego problemu. Spot i plakaty spotkały się z ostrą krytyką nie tylko ze strony internautów.
Akcja „Nie odkładaj macierzyństwa na potem” miała na celu zachęcenie Polek i Polaków do decydowania się na potomstwo, a co za tym idzie budzenie pozytywnych emocji. Ostatecznie wyszło jak wyszło. Reklama przedstawia piękną kobietę sukcesu, w nowoczesnym domu. Zdążyła zrobić karierę, pojechać do Paryża, ale nie zrobiła tego, co powinna. Na końcu wypowiada słowa : Nie zdążyłam zostać mamą. Żałuję.
W komentarzach posypały się głosy ośmieszające spot, wiele kontrowersji pojawiło się wśród samych kobiet. O akcji jest głośno, ale nie z powodu oczekiwanego przez Fundację Mamy i Taty. Według internautów, reklama nie pasuje do polskich realiów, bo nie żyjemy wszyscy w wielkich willach, a na dzieci nie decydujemy się ze względu na brak czasu. Do głosu doszły kobiety, które mimo tego, że mają dzieci, zdążyły pojechać do Paryża, jak i te, które ani nie zwiedziły świata, ani nie mają dzieci. ,,Jakim prawem, ktokolwiek mówi mi, że mam mieć i kiedy mam mieć dzieci? Mam pracę, mam umowę, mam odpowiedzialnego partnera i mam gdzie mieszkać, ale nie chcę. TAK, JESTEM TAKA OKROPNA. I nikomu nic do tego, tylko czemu nikt tego nie rozumie?’’- komentuje Ola na stronie foch.pl.
Feministki zaznaczają, że w akcji jest przedstawiona tylko kobieta, w dodatku w złym świetle, która nie jest sama odpowiedzialna za poczęcie dziecka. Jak w każdej sprawie pojawiają się także inne głosy. ,,Film przecież nikogo nie obraża przypomina tylko ludziom, że pieniądz i kariera to nie wszystko. Tylko tyle. Dziwi mnie ta reakcja.’’ – pisze użytkownik kostuh na stronie wiadomosci.gazeta.pl.
Dominika Knap