Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wyszedł z propozycją rezygnacji z podatku obrotowego na rzecz wprowadzenia podatku katastralnego od handlu wielkopowierzchniowego.

ZPP chce w ten sposób zrealizować pierwotną ideę wprowadzenia podatku handlowego, a mianowicie: wymusić płacenie podatków przez sieci wielkopowierzchniowe, wyrównać szanse polskiego handlu z sieciami wielkopowierzchniowymi oraz zrealizować potrzeby finansowe budżetu państwa.

Zdaniem ZPP podatek powinien obejmować obiekty, na których prowadzona jest działalność handlowa o powierzchni większej niż 1500 mkw. Miałby składać się z dwóch części: ustalonej przez ministra finansów oraz ustalanej przez właściwą gminę.

Według pomysłodawców tak skonstruowany podatek realizowałby wszystkie cele stawiane przed ustawą w kampanii wyborczej PiS-u i dodatkowo mógłby umożliwić gminom usunięcie handlu wielkopowierzchniowego z centrów miast. Podatek katastralny od handlu wielkopowierzchniowego miałby zatrzymać proces niszczenia tychże centrów, a w niektórych przypadkach go cofnąć.

 

Najwyższy Czas!/mn