Nie wyszedł Polakom drugi mecz na Mistrzostwach Europy. Po nienajlepszym spotkaniu ulegli Francji 1 – 3.
Początek pierwszego seta był zacięty, ale z czasem to Poalcy zaczęli przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Udało się nawet odskoczyć na kilka punktów, ale wtedy pojawiły się proste błędy. Goście szybko to wykorzytsali niwelując straty a astępnie wychodząc na prowadzenie. Set zakończył się zwycięstwem Francji 25 – 22.
Po przerwie podopieczni Andrei Anastasiego nie otrząsnęli się na tyle by odzyskać kontrolę w meczu. Gra była często chaotyczna i rwana. Pojawiały się serie i przestoje. Ostatecznie druga partia również padła łupem Francuzów i zrobiło się 2 – 0.
W trzeciej partii Polacy zdołali wrócić do gry. Szybko uzyskaliśmy wysokie prowadzenie, ale tym razem nie roztrwoniliśmy tej przewagi. Po zwcyięstwie 25 – 20 zrobiło się 2 – 1 i pomału mozna było mieć nadzieję na tie-breaka.
Czwarty set okazał się jednak ostatnim. Polacy nie potrafili przeciwstawić się dobrze dysponowanym rywalom, momentami przegrywając nawet 6 czy 7 punktami. Ostatecznie partia zakończyła się wynikiem 25 – 20 a w całym meczu trójkolorowi pokonali biało – czerwonych 3 – 1, pokazując dobitnie że forma naszych reprezentantów wciąż daleka jest od oczekiwań.
Jutro Polacy zagrają ze Słowacją.