3 grudnia w siedzibie Oddziału Prewencji Policji w Piasecznie odbyła się zbiórka, w czasie której uhonorowano funkcjonariuszy, którzy szczególnie zasłużyli się zabezpieczając tegoroczne obchody Święta Niepodległości.
Wyróżnienia, funkcjonariuszom wręczała sama minister spraw wewnętrznych – Teresa Piotrowska oraz Komendant Główny Policji – gen. insp. Marek Działoszyński. Jak czytamy w komunikacie policji:
110 policjantów otrzymało nagrody za wzorową realizację zadań związanych z zabezpieczeniem obchodów Narodowego Święta Niepodległości. Byli to funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji oraz Komend Wojewódzkich Policji w Łodzi, Olsztynie, Bydgoszczy, Białymstoku, Kielcach, Lublinie i Radomiu.
Dalej czytamy:
Komendant Główny Policji, gen. insp. Marek Działoszyński, podziękował policjantom za zaangażowanie, jakim wykazali się podczas zabezpieczeń 11 listopada. Podkreślił również, że chociaż podczas zamieszek ucierpiało 51 policjantów, to działania funkcjonariuszy były w pełni profesjonalne i nikt nie dał się sprowokować chuliganom.
Rzeczywiście działania były bardzo profesjonalne. Czyżby pan generał miał na myśli zatrzymywanie autokarów, przeszukania, rewizje, wywlekanie na dwór, kładzenie na glebę, pałowanie, gazowanie, wyłapywanie i katowanie w ciemnych uliczkach? Może mowa o bezprawnych zatrzymaniach i przetrzymywaniu w aresztach? A może na takie pochwały zasługują policyjni prowokatorzy, którzy przebierali się za kibiców, prowokowali zamieszki a później uciekali za kordony swoich umundurowanych kolegów? Jeśli o tym mowa, to istotnie działania były bardzo profesjonalne.