Polska Fundacja Narodowa, mająca za zadanie promować pozytywny wizerunek Polski za granicą, w najnowszym spocie z okazji świąt Bożego Narodzenia życzy Amerykanom „happy holidays”. W Spocie występują przedstawiciele pięciu wyznań.

W spocie biorą udział duchowni różnych wyznań. Jest ksiądz rzymskokatolicki, pastor luterański, rabin oraz imam, którzy w imieniu polskiego narodu składają Amerykanom „happy holidays”.

Portal wPolityce.pl przypomina, że nawet Donald Trump odciął się ostatnio od politycznej poprawności, która nakazywała nie używać zwrotu „Merry Christmas” tylko „happy holidays” i zapowiedział powrót do chrześcijańskich korzeni. „It’s time to start saying Merry Christmas again” — oświadczył niedawno prezydent Donald Trump.

Mimo to Polska Fundacja Narodowa uważa, że spot ma się podobać Amerykanom, a nie Polakom. „Reklama została przygotowana przez Amerykanów dla Amerykanów, w amerykańskim idiomie kulturowym” wobec zarzutów o „antysemityzm i antymuzułmanizm” miała pokazać, jak różne społeczności religijne żyły w Polsce od stuleci.

W mediach społecznościowych nie brak słów krytyki pod adresem spotu. „Nie wiem co to za brednia i nowomowa ale 'Happy Holidays’ to sobie mogą mówić w Arabii Saudyjskiej” – pisze poseł PiS Dominik Tarczyński.