Od pewnego czasu, mamy do czynienia z jadną narracją. Polska rośnie w siłę a ludziom żyje się dostatnio. Mało tego. Dzięki mądrze prowadzonej polityce (oczywiście przez Jaśnie Wielmożnego Premiera i jego arcykompetentne, wybitne, genialne, cudowne zaplecze polityczne) coraz popularniejsi jesteśmy na Świecie. Obcokrajowcy zaczynają się z nami liczyć i wiedzą o nas coraz więcej.

Pomału bo pomału, ale wychodzimy ze stereotypów złodziei, pijaków, ciemniaków, faszystów, zacofańców i Kaczystów (o zgrozo). Wpływ na to mają jak już napisałem genialna polityka genialnego premiera oraz zorganizowane przez tegoż genialnego premiera własnymi „ręcami” Euro 2012, które oczywiście jak wszystko w POlsce było genialne.

Dziś temu tematowi poświęcono obszerny materiał w Poslat News. Najpierw zapowiedź podnieconego dziennikarza, później wypowiedź jeszcze bardziej podnieconego szefa Izby Turystycznej. Z ich przekazu wynikało jasno. Polska staje się coraz bardziej popularna, zagraniczni turyści chętnie do nas przyjeżdżają i wiedzą o nas coraz więcej. Ten przekaz poprzeć miały wypowiedzi przypadkowo spotkanych turystów z Włoch, Belgii, Szwecji i innych krajów. Szkoda tylko, że były one całkowicie sprzeczne z propagandą Polsatu i pana z Izby Turystycznej.

Na pierwsze pytanie: „Co Pani/Pan wie o Polsce?” najczęściej padał odpowiedź: „Nie wiem za wiele” albo „Moja wiedza o Polsce jest ograniczona”. „Lepiej” było, kiedy redaktor zapytał o to co kojarzy im się z Polską. Jedna z pań, chyba ze Szwecji – stwierdziła, że poznała polską feministkę Wandę Nowicką i wie, też że… „mamy pierwszego polskiego transseksualnego posła”. Dwie inne osoby odpowiedziały, że z Polską kojarzy im się … wódka, którą kiedyś, dawno temu pili. Znalazł się też Pan, który stwierdził że Polska to „mili ludzie i biedny kraj”.

Tyle wiedzą o nas obcokrajowcy. Tak kojarzy im się kraj z Europy, podobno ciągle rosnący w siłę i zyskujący na wartości. Transseksualny poseł i wódka. Oto symbole Polski w oczach przedstawicieli innych nacji. Nie jakiś wyjątkowy naukowiec, zdolny artysta. Nie najnowszej generacji wynalazek, nie cud i ikona polskiego przemysłu. Nie urokliwy zakątek czy zabytek, których u nas pod dostatkiem. Transseksualista i wódka. Brawo Panie premierze. Przez sześć lat swoich rządów sprawił Pan, że oprócz wódki z którą kojarzymy się od dawna dodano nam jeszcze transseksualistę. Cóż za promocja, cóż za unikalny przekaz dla świata !! Jest Pan z siebie dumny? I słusznie, bo ja bardzo. I z Pana i z tego jak Pan ten zacofany padół zreformował i zrewolucjonizował. Myślę, że zarówno Panu jak i tabunom pana asystentów, ministrów, pełnomocników i innych biurokratów należy się za to jakaś solidna premia. I jestem spokojny, że trafi do waszych spracowanych rączek. Przeznaczania publicznych pieniędzy na własne i znajomych nagrody, stypendia i premie to kolejna umiejętność, którą opanowaliście do perfekcji.