Grzegorz Braun rok temu podczas protestu przed siedzibą PKW przewidział, jaki będzie los Polski. „Po fazie kompromitacji, przyjdzie faza pacyfikacji. To będzie nowy stan wojenny, jego plany są już dawno przygotowane”.

„Czeka nas demontaż państwa polskiego i ta faza, w której teraz jesteśmy: kompromitacja zewnętrzna wobec świata na arenie międzynarodowej, kompromitacja wewnętrzna wobec własnych obywateli. To jest przewidziany element tego scenariusza” – rozpoczął Braun.

„Kompromitacja państwa wobec jego własnych obywateli – gdy się Polakom będzie odbierać resztkę ich suwerenności, to żeby nie płakali po tym państwie, żeby nawet odetchnęli z ulgą. Ci, którzy nie będą klaskać, wyjadą na emigrację. Ci, którzy będą jeszcze się opierać, dla nich zostanie rezerwat indiański. Taki jest scenariusz…” – ostrzegał.

Grzegorz Braun podczas przemowy wyraził obawę, że Ukraina była na pierwsze danie, daniem głównym ma być Polska. W jego ocenie perfidia tych scenarzystów idzie bardzo daleko. Przestrzega, że w mediach zagranicznych będzie się mówić, że w Polsce należy ratować demokrację. I najgorsze, o czym mówi Braun:

„Po tej fazie kompromitacji, przyjdzie faza pacyfikacji. To będzie nowy stan wojenny, jego plany są już dawno przygotowane w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Wiedzie tutaj jakaś hunta – ja stawiam na Pawlaka, starego doświadczonego Schetynę z układu wrocławskiego i Siemoniaka, który jest po liftingu patriotycznym. Za nimi prezydent Komorowski jako zbawca demokracji. Oni szykują tutaj pacyfikację, oni szykują stan wojenny, oni szukają pretekstu” – wyjaśniał.

„Demokracja się skończyła. Wszyscy poważni ludzie w Berlinie, w Moskwie, w Waszyngtonie oni tak naprawdę tę demokrację zawiesili i przemienili swoje państwa w państwa policyjne. Szukają teraz tylko pretekstu, żeby móc z ulgą odetchnąwszy jasno zadeklarować, że demokracji już nie ma. Jaki pretekst będzie do tego dobry? Oczywiście wojna. Ukraina była na danie pierwsze, my jesteśmy daniem głównym” – zakończył.

Braun zbyt wiele się nie pomylił. Zamiast Pawlaka można wstawić Ryszarda Petru i wszystko ułoży się w doskonałą całość.

DK

Całość nagrania poniżej: