Nowy projekt rządu nosi nazwę ustawy o służbie zagranicznej. Zakłada on „wygaśnięcie stosunku pracy byłych pracowników i współpracowników służb PRL”.

Nowe zapisy sprawią, że „zasady awansu oraz wymogi kompetencyjne wobec dyplomatów” zostaną znacznie doprecyzowane. Jeden z przepisów proponowanych przez MSZ wprowadza sześciomiesięczny „okres przejściowy”- w tym czasie dokonany zostanie przegląd kadr służby zagranicznej, w efekcie czego zostaną zaproponowane nowe warunki pracy i płacy, ewentualnie dojdzie „do rozwiązania stosunku pracy z mocy prawa”.

Regulacji w myśl nowej ustawy podlegają również zasady wykonywania zadań służby zagranicznej przez funkcjonariuszy: Policji, ABW, AW, SKW, SWW, CBA, SG, SW i Państwowej Straży Pożarnej. Przewiduje się wprowadzenie konieczności uzyskania zgody szefa MSW, który ma ponadto uzyskać „kompetencję do ustalania w porozumieniu z ministrem, kierownikiem urzędu centralnego bądź szefem właściwej służby – warunków wykonywania zadań w służbie zagranicznej przez funkcjonariuszy i żołnierzy wymienionych służb, w tym zwłaszcza sposobu i terminów dokonywania związanych z tym rozliczeń budżetowych”.

Poprawi on funkcjonowanie polskiej dyplomacji i Ministerstwa Spraw Zagranicznych – powiedziała na temat projektu premier Beata Szydło.

Pomysł budzi jednak również liczne protesty.

Chcemy być traktowani tak, jak w demokratycznym państwie, czyli w sposób demokratyczny – stwierdziła Beata Turska, wiceprzewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Służby Zagranicznej.

Dodała ona, że mimo wielu rozmów z kierownictwem resortu, postulaty związkowców „nie zostały uwzględnione”.