Politycy Prawicy Rzeczypospolitej wydali oświadczenie, w którym krytykują pomysł nowego unijnego mechanizmu zakładającego stały nadzór i ocenę funkcjonowania państw członkowskich UE. Wcześniej szef MSZ, J. Czaputowicz określił to jako „bardzo ciekawą i ważną inicjatywę” i wyraził dla niej „wstępne poparcie”.

W swoim oświadczeniu politycy Prawicy Marka Jurka piszą, że wyrażają „zdecydowany sprzeciw wobec uruchomienia 'unijnego mechanizmu dotyczącego demokracji, praworządności i praw podstawowych’.” – Wprowadzenie takiego stałego mechanizmu nadzoru państw oznaczałoby permanentne podważanie ich suwerenności i wolności ich narodów – podkreślają.

Mechanizm zakłada stały nadzór i ocenę funkcjonowania państw członkowskich UE. Dzięki temu nie byłyby już potrzebne długie wnioski i procedury, a interwencje władz UE w takie kwestie, jak np. rzekome zagrożenie praworządności czy obywatelski projekt ochrony życia, byłyby podejmowane szybko i często. Projekt zakłada również możliwość używania sankcji.

„W obronie suwerenności i demokracji”

Oświadczenie Prawicy Rzeczypospolitej

Prawica Rzeczypospolitej wyraża zdecydowany sprzeciw wobec uruchomienia „unijnego mechanizmu dotyczącego demokracji, praworządności i praw podstawowych”. Wprowadzenie takiego stałego mechanizmu nadzoru państw oznaczałoby permanentne podważanie ich suwerenności i wolności ich narodów.

Zwracamy uwagę, że powołując się na prawa podstawowe obecne władze Unii prowadzą politykę, która im zaprzecza. W imię nie mających żadnych podstaw traktatowych „praw seksualnych” neguje się prawo do życia (potwierdzone w art. 2 Karty Praw Podstawowych), w imię ideologii gender – wychowawcze prawa rodziny (potwierdzone w art. 14 tejże Karty), w imię autorytetu Unii – demokratyczne konsultacje społeczne (jak w wypadku Węgier). Proponowany „mechanizm nadzoru demokracji” stałby się właśnie zasadniczym instrumentem wzmacniania tej polityki.

Wyrażamy poważne zaniepokojenie publicznymi wypowiedziami, uznającymi uruchomienie tego nadzoru za „bardzo ciekawą i ważną inicjatywę”, zasługującą choćby na wstępne „poparcie”. Przypominamy, że polscy posłowie w Parlamencie Europejskim byli jednymi z tych (obok posłów Wielkiej Brytanii, Francji, Węgier, Słowacji, Łotwy i Grecji), którzy w większości wystąpili przeciw uruchomieniu takiej instytucji.

Zadaniem władz Rzeczypospolitej jest organizowanie europejskiego sprzeciwu wobec takich pomysłów, których realizacja – niezależnie od uruchamiania bezprawnej presji na poszczególne państwa – stałaby się kolejnym czynnikiem zamętu i kryzysu w polityce europejskiej.

W imieniu Prawicy Rzeczypospolitej:

Marian Piłka, Krzysztof Kawęcki