W sobotę w Nevadzie odbyło się spotkanie Donalda Trumpa z wyborcami. W pewnym momencie kandydat Republikanów został ewakuowany ze sceny przez funkcjonariuszy Secret Service.
Trump przemawiając, w pewnym momencie osłonił oczy dłonią i spojrzał w tłum. Chwilę później na scenę wbiegli funkcjonariusze Secret Service, którzy wyprowadzili kandydata. Świadkowie twierdzą, że słyszeli okrzyki: „on ma broń”.
Po pewnym czasie polityk wrócił na scenę.
Nikt nie powiedział, że będzie łatwo! Chcę podziękować Secret Service, ci faceci są fantastyczni – stwierdził.
Alerte! Tentative d'#assassinat contre #Trump à Reno, Nevada!
Un assassin sort un pistolet en plein discours du futur #président des USA! pic.twitter.com/IFZrIMViC3— Napoléon (@tprincedelamour) November 6, 2016
Jeśli wygra p. Donald Trump? mamy osiem lat pokoju i stabilizacji na świecie. Jeśli wygra p. Clinton? róbmy zapasy na trudne czasy. Jutro Amerykanie zadecydują. Pokój lub Niepokój.