Kilka dni temu informowaliśmy o skandalicznym wpisie Krytyki Politycznej w związku z Dniem Żołnierzy Wyklętych. Z informacji uzyskanych w Prokuraturze wynika, że sprawie nadano dalszy bieg.
Bibliotekarze – w przeciwieństwie do żołnierzy wyklętych – nie zabijają młodzieży i dzieci, więc możecie bez obawy ich przytulić i podziękować im za ich ciężką pracę – napisała redakcja Krytyki Politycznej na Facebooku.
Do wpisu dołączono grafikę z podpisem: „żołnierze wyklęci, bandyci przeklęci”.
Jak doskonale wiemy, artykuł 133 KK mówi jasno: Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. W związku z tym postanowiliśmy zorientować się, czy Prokuratura zajmie się tą bulwersującą sprawą.
Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak poinformował nas, że sprawa skandalicznego wpisu autorstwa Krytyki Politycznej zostanie przekazana do prokuratury rejonowej.
Jeszcze nie ma decyzji, do jakiej. Proszę zapytać za kilka dni – czytamy w mailu od Przemysława Nowaka.
Możecie być Państwo pewni, że zapytamy i nie damy sprawie przycichnąć.
Jak okupant każe się kłaniać, to taki redaktorzyna spyta „jak nisko?”. Swoją drogą, jak zryty trzeba mieć mózg, żeby przejść na temat Wyklętych przy okazji Dnia Przytulania Bibliotekarzy? Pomijając bzdurność tego wpisu – o czym świadczyłoby coś w stylu „Dziś dzień kiszenia kapusty. Kapusta, w przeciwieństwie do AK, nikogo nigdy nie zabiła!”? XD Tu trzeba iść do specjalisty od głowy, choć nie wiem czy nie za późno już…