common.wikimedia

Warszawska prokuratura postanowiła wszcząć postępowanie w sprawie zegarka Michała Kamińskiego. Minister miał zataić w swoim oświadczeniu majątkowym posiadanie gadżetu jeszcze w czasie bycia europosłem.

Śledczy chcą ustalić, czy Kamiński rzeczywiście był właścicielem zegarka którego zatajenie zarzucają mu dziennikarze. Kolejnym krokiem ma być sprawdzenie oświadczeń majątkowych ministra – prokuratorzy wystąpili o udostępnienie kopii dokumentów do europarlamentu. Dopiero później zapadnie decyzja, czy Kamiński zostanie przesłuchany w charakterze oskarżonego, czy świadka.

Media poinformowały kilka miesięcy temu, że nie tylko Sławomir Nowak lubi drogie zegarki. Michał Kamiński miał nie wpisać do oświadczenia majątkowego zegarka o wartości ok 37 000 złotych. W marcu sprawą zajęło się CBA – a sam Kamiński twierdzi, że do oświadczenia wpisywał ogólne informacje o drogich zegarkach.