Lwowska rada obwodowa przegłosowała wniosek neobanderowskiej partii „Swoboda”. Wniosek ten zakłada sprawdzenie, czy powrót słynnych Lwów na Cmentarz Orląt Lwowskich odbył się zgodnie z prawem.

W uchwale zapisano ponadto, że posągi oraz fakt ich przywrócenia na swoje miejsce mogły mieć „antyukraiński charakter”. Ukraińcy twierdzą, że demontaż posągów oraz ich ponowna instalacja odbyły się z naruszeniem procedur. Wszystko przez fakt, że nie otrzymano odpowiednich decyzji organów władzy czy zgody specjalnej komisji.

Obiekty te w oryginalnej wersji zawierały jednoznaczną symbolikę, która w połączeniu z innymi symbolami militarnymi (np. polski miecz – Szczerbiec) tworzyły i nadal tworzą kontekst, który może mieć treść antyukraińską, symbolizować okupację ukraińskich ziem i obrażać uczucia narodowe Ukraińców – napisano.

Za wnioskiem głosowało 59 spośród 84 deputowanych. Teraz sprawą zajmie się policja. Całą akcję zorganizował neobanderowiec ze „Swobody”, Ołeh Pankewycz.

Kamienne lwy, będące częścią kolumnady Pomnika Chwały, ponownie stanęły na cmentarzu 16 grudnia. Zabiegała o to polska Fundacja Dziedzictwa Kulturowego oraz Towarzystwo Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie.