Zbigniew Stonoga na swoim facebooku poinformował o umówionej debacie z Wojciechem Sumlińskim w sprawie ewentualnych powiązań biznesmena z WSI. Według przedsiębiorcy, do debaty zaproszono również Dorotę Kanię i Michała Rachonia. Ten drugi opublikował jednak w sieci film, który nie pozostawia złudzeń co do powodzenia takiego pomysłu.
Dochodzą do mnie ze świata wirtualnego informacje, że niejaki Stonoga Zbigniew chciałby debatować ze mną na temat swoich związków z WSI. Debatować na ten temat, powinien pan z tymi którzy przyjmowali od pana meldunki, z tymi którzy wydawali panu polecenia co sobie wszyć w jaką część garderoby żeby się dobrze nagrało – mówi dziennikarz na filmiku zamieszczonym w serwisie YouTube.
Może pan dyskutować z tymi którzy pana rejestrowali bądź nie. Pan wie i ja wiem, choćby z naszej rozmowy której się Pan tak bardzo wypiera z kim Pan współpracował. Nie ma o czym gadać. Poza tym ten stek wyzwisk, jakimi określił Pan wspaniałą kobietę i świetną dziennikarkę jaką jest Dorota Kania kwalifikuje Pana co najwyżej do tego żebym dał Panu po mordzie a nie do tego, żebym z Panem debatował – dodaje Michał Rachoń po czym kontynuuje.
Ja pochodzę z blokowiska, Pan kreuje się na obrońcę chłopaków z blokowisk. To jeśli Pan jeszcze jakichś zna, niech Pan ich spyta co oni sądzą o takich którzy kreują się na przestępców a w istocie współpracują z policją. Co oni sądzą o konfidentach? O żadnej debacie mowy być nie może – ucina dziennikarz.