Każdy polityk w teorii powinien świecić przykładem. Wykazywać się znajomością nie tylko w swojej dziedzinie, ale również robić wszystko dla dobra kraju. Okazuje się jednak, że niektórzy nie zawsze zachowują się tak jak powinni. Wielu z nas widziało jak politycy na oczach wszystkich ośmieszali się co często kończyło się całkowitym przekreśleniem autorytetu. Tym razem Rafał Trzaskowski opublikował w sieci film, który z pewnością bardzo niekorzystnie wpłynie na jego wizerunek.

Rafał Trzaskowski królem mediów społecznościowych?

Do tej pory Instagram, Twitter czy Facebook były dla polityka miejscem w którym mógł dzielić się z obywatelami swoimi planami i przemyśleniami w związku z rozwojem Warszawy oraz całej Polski. W czasie kampanii prezydenckiej bardzo często Rafał Trzaskowski rozmawiał w ten sposób z wyborcami, a nawet prowadził wideo na żywo. Dziś zainteresowanie politykiem nieco spadło, jednak ten nadal publikuje wiadomości skierowane głównie do mieszkańców Warszawy.

Nikt nie spodziewał się, że na jego profilu może pojawić się takie nagranie. Jedna chwila sprawiła, że internauci przecierali oczy ze zdumienia. Ponadto, osoby, które nigdy nie darzyły go sympatią publicznie go wyśmiały. Bowiem, Rafał Trzaskowski właśnie dziś udostępnił wpis w którym życzy wszystkim „Udanej niedzieli!” oraz dodał do niego nietypowy film.

[reklama_pozioma]

Niedopuszczalne zachowanie polityka

Większość osób dość negatywnie zareagowało na opublikowany przez prezydenta Warszawy film. W gruncie rzeczy nie było w nim nic szokującego, jednak wywołał on zgorszenie. Część internautów napisała wprost, że takie działanie nie przystoi politykowi. Wielu z nich z niedowierzaniem wspomniało, iż „taka osoba miała zostać prezydentem”.

O co tyle zamieszania?

Tuż pod wpisem Rafał Trzaskowski dodał film z YouTube, a dokładniej urywek z filmu „To właśnie miłość” na którym możemy zobaczyć tańczącego Hugh Granta. Mężczyzna w filmie odgrywał rolę premiera. Opublikowane nagranie miało być formą żartu, nawiązaniem do jego nocnych przeżyć, które pojawiły się w sieci. Bowiem, kilka godzin wcześniej wyciekło nagranie z jednego z warszawskich klubów o nazwie Paloma. Nikt prawdopodobnie nie zwróciłby uwagi na prezydenta Warszawy, gdyby on sam w pewnym momencie nie przerwał całej imprezy. Trzaskowskiemu nie podobała się muzyka, która była puszczana i zdecydował wkroczyć do akcji.

Polityk podszedł do DJ’a i początkowo zaczął prosić o zmianę muzyki. Gdy ten nie chciał się zgodzić, Rafał Trzaskowski zaczął podkreślać swoją ważność słowami: „To jest moje miasto”. Niestety, gdy i to nie podziałało na wodzireja imprezy polityk zaczął zgryźliwie dopytywać czy wszyscy uczestnicy imprezy mają założone maseczki.

Cała ta sytuacja wywarła na internautach bardzo negatywne odczucia. Nic dziwnego, że nagranie, które umieścił Rafał Trzaskowski wcale nie uspokoiło sytuacji. Zdaniem obywateli politycy powinni wykazywać się rozwagą i kulturą, a przede wszystkim jasno rozdzielać życie prywatne od zawodowego. Takie działanie sprawia, że nie tylko polityk staje się obiektem kpin, ale również cały kraj.

Sprawdź koniecznie: