Działacze Ruchu Autonomii Śląska wydali oświadczenie, w którym komentują katalońskie referendum.
Osoby związane z Ruchem Autonomii Śląska zamieściły oświadczenie, w którym piszą, że nie są entuzjastami katalońskiego referendum. Kilka linijek dalej dodają jednak, że Katalończycy mają prawo do kształtowania swojej przyszłości.
Winą za cały spór w tej sprawie RAŚ obwinia rząd w Madrycie, krytykując jednocześnie hiszpańskie służby za przemoc wobec obywateli.
Nie jesteśmy entuzjastami referendum niepodległościowego w Katalonii, gdyż jest efektem braku dialogu pomiędzy władzami regionalnymi a centralą. Trzeba jednak przypomnieć, że to Madryt jest odpowiedzialny za rozpętanie konfliktu, a dziś siłowo próbuje go rozwiązać – czytamy w oświadczeniu.
Katalończycy mają prawo do kształtowania swojej przyszłości w ramach i w poszanowaniu państwa prawa – dodano.
Głos w sprawie zabrał również tęczowy „kapłan” Krzysztof Charamsa.
To przemoc Hiszpanii wobec Katalonii, ślepa, autorytarna, patriarchalna, katolicka, czyli zorganizowana przez katolicki zaślepiony rząd Opus Dei. Gratulujemy katolickiej formacji aroganckim półgłówkom.
Religijna mentalność, która rodzi przemoc nie jest elementem drugorzędnym. Gratulujemy funkcjonariuszy: synów i córek faryzejskiej Konferencji Episkopatu Hiszpanii. Szczęść Boże – razem z polską dyktaturą katolicką! Kogo chcecie jeszcze zabić? – wystękał w specjalnym filmie opublikowanym w sieci.