RodowiczPiosenkarka, Maryla Rodowicz w czasach PRL była niezwykle rozpieszczaną artystką. Najwyraźniej tęskni za tamtym okresem, bowiem z rozrzewnieniem o nim opowiada a także komentuje bieżącą politykę.

Zdaniem Rodowicz PRL był dużo lepszym okresem dla artystów: Nikt za nami nie chodził, można się było wytoczyć z jakieś knajpy, na przykład ze Spatifu i nikt tego nie fotografował i nie wrzucał na pierwszą stronę tabloidu. Spatif to w ogóle było urocze miejsce. Aktorzy schodzili się tam z teatrów po zakończonych przedstawieniach, przy stolikach już siedzieli pisarze, a między nimi ubecy. Ci ubecy, jak już nie mieli co pisać, to prosili, żeby im cokolwiek opowiedzieć, bo muszą złożyć raport, byli już zaprzyjaźnieni z tymi wszystkimi bywalcami. Lokal był zamykany nad ranem i nie było taksówek, dlatego przed wyjściem stały polewaczki, które odwoziły nas do domu.Kierowca pytał tylko, czy z polewaniem czy bez, bo jak z polewaniem, to trzeba mu było trochę dopłacić.

Rodowicz broni też homoseksualistów, a osoby krytykujące takie środowiska oskarża o „ekstremalne poglądy”: Nie sądzę, nawet jeżeli ktoś ma ekstremalne poglądy, jak na przykład bokser Adamek na temat homoseksualistów. Czytałam też wywiad z liderem Bayer Full, Sławomirem Świerzyńskim, który mówił, że działa w PSLu i że absolutnie nie zgadza się, żeby geje się ujawniali. Niech sobie robią co chcą, ale absolutnie nie mogą o tym mówić, bo jedyna dopuszczalna miłość to ta między kobietą a mężczyzną. Takie wypowiedzi świadczą o braku tolerancji i o ciasnych poglądach.

Piosenkarka postanowiła również podzielić się ze społeczeństwem swoją opinią na temat bieżącej polityki. Rozpływa się w zachwytach nad następczynią Donalda Tuska: Zresztą nasza pani premier Kopacz jest też tego dowodem. Jest przebojowa, zasadnicza, potrafi coś mądrego powiedzieć. (…) Podoba mi się. Pamiętam ją jeszcze jak była ministrem zdrowia, pamiętam te jej przemówienia, widać, że jest ogarnięta. Opozycja ją krytykuje, ale taka jest rola opozycji. Tylko że w tym przypadku, jest to moim zdaniem krytyka dla krytyki.

Pozostając w tematyce polskiej polityki, Rodowicz jasno opowiada się za lewicą i twierdzi że powinna ona rosnąć w siłę: Uważam, że lewica powinna być silna. Wprawdzie takie PO ma podobne hasła. Też twierdzą, że troszczą się o innych i nie zgadzają się na biedę. Większość partii tak twierdzi, dlatego sądzę, że te granice się zatarły. Już nie ma tak, że tylko lewica mówi o tym, że trzeba walczyć o godność ludzi biednych, żeby emeryci mieli pieniądze na lekarstwa, żeby ludzie nie czekali 10 lat na lekarza, żeby mogli godnie żyć.

Na koniec nawiązuje do kwestii Ukrainy i ewentualnego przeniesienia działań wojennych na teren Polski. Piosenkarce bynajmniej nie wolność i Ojczyzna najbardziej leżą na sercu: Po pierwsze moim zdaniem nie ma zagrożenia. Po drugie, nie myślałam o tym. Przecież strasznie byłoby żal zostawić moje ukochane koty, dom. No i gdzie miałabym uciekać? Może są ludzie, którzy są jakoś zabezpieczeni i maja się gdzie ewakuować, ale my z mężem o tym nie myśleliśmy. Ja po prostu wierzę w to, że jesteśmy bezpieczni.