Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył, że Rosja chce wstrzymać przepływ gazu dla krajów UE przez teren Ukrainy. Ma to nastąpić w tegoroczną zimę.

Premier Jaceniuk powiedział, że Kijów oczekuje pomocy od państw NATO w związku z sytuacją, jaka panuje na wschodzie Ukrainy.

Dziś rząd zatwierdzi roczny plan współpracy Ukraina-NATO. Prezydent Ukrainy będzie na tym szczycie. NATO jest naszym partnerem i oczekujemy od Sojuszu praktycznej pomocy oraz ważnych decyzji. Potrzebna jest nam pomoc — podkreślił Jaceniuk.

Mówił także o kolejnych sankcjach, jakie ma nałożyć Rosja na kraje Unii Europejskiej.

Sytuacja w energetyce jest trudna. Wiadomo nam o planach Rosji dotyczących całkowitego wstrzymania tranzytu gazu nawet do krajów Unii Europejskiej. Właśnie z tego powodu ich operatorzy gazowi dostali polecenie maksymalnego napełnienia gazem zbiorników na terytorium Europy — powiedział Jaceniuk.

Ukraina zebrała juz we własnych zbiornikach podziemnych 15 mld metrów sześciennych gazu. Teraz pracuje nad zdywersyfikowaniem dostaw węgla.

Federacja Rosyjska i jej najemnicy bombardują i niszczą kopalnie, z których wydobywany jest energetyczny węgiel– powedział Jaceniuk.

Premier podkreślił, że liczy na dalsze konsultacje z UE i z Rosją w celu rozwiązania spraw spornych związanych z energetyką. Podczas sobotniej wizyty Angeli Merkel w Kijowie zaproponwał ogłoszenie międzynarodowego przetargu w celu przyłączenia się do zarządzania ukraińskimi sieciami gazowymi.

Zwróciłem się do kanclerz Niemiec i do naszych zachodnich partnerów z ofertą publicznego konkursu dla inwestorów, zainteresowanych udziałem w zarządzaniu ukraińskimi magistralami gazowy — powiedział.

Na podstawie: wpolityce.pl