Ostatnie działania Rosji sprzed kilku miesięcy ukazują imperialny charakter polityki tego kraju. Władze Mołdawii obawiają się, że następnym celem może być region graniczący z Mołdawią, Republika Naddniestrzańska.
Wczoraj na lotnisku w Kiszyniowie skonfiskowano pudła z podpisaną petycją, którą wicepremier Rogozin chciał zabrać do Rosji. Petycja dotyczy włączenia Republiki Naddniestrzańskiej do Rosji. Jest to autonomiczny od Mołdawii region, w którym stacjonuje 1500 żołnierzy Federacji Rosyjskiej. Jako niepodległe państwo uznawany jest jedynie przez Abchazję i Osetię południową.
Wicepremier Rosji, Dmitrij Rogozin, który jest specjalnym przedstawicielem prezydenta Rosji ds. Naddniestrza, zaoferował separatystom wsparcie i skrytykował Mołdawię za próby zbliżenia się do Unii Europejskiej.
na podstawie: wpolityce.pl