foto: wikipedia.org
foto: wikipedia.org

Jarosław Marek Rymkiewicz został laureatem Nagrody Literackiej m. st. Warszawy w kategorii „Warszawski Twórca”. Gratyfikacja wynosiła 100 tys. zł., poeta jednak odmówił jej przyjęcia z powodu niechęci do obecnego układu i prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Oznacza to, że pieniądze zostaną przeznaczone na stypendia dla młodych literatów.

Wypisuję się z tego państwa, to nie jest moje państwo, nie chcę mieć z nim nic wspólnego – powiedział Joannie Lichockiej na antenie Telewizji Republika. – To jest państwo niewolników Rosji i Niemiec. Państwo wolnych Polaków jest w naszych marzeniach – tłumaczył Rymkiewicz.

Twórca nie ukrywa, że według niego Platforma Obywatelska to „partia zdrajców”. Kiedyś nazwał środowisko Adama Michnika „pogrobowcami Róży Luksemburg” za co został pozwany przez Agorę. Grzegorz Braun nakręcił na kanwie tych wydarzeń film „Poeta pozwany”.

„Dziękuję jurorom za uznanie dla mojej twórczości. Nie przyjmuję tej nagrody. Nie chcę i nie mogę być laureatem nagrody, której patronuje Hanna Gronkiewicz-Waltz – ze względu na jej postępowanie po zamachu w Smoleńsku“ – napisał Rymkiewicz w swoim oświadczeniu.

Jarosław Marek Rymkiewicz jest Warszawiakiem z urodzenia. W stolicy przeżył pierwsze pięć lat dzieciństwa przed wojną, czas okupacji i powstania. Powrócił do Warszawy dopiero w roku 1965. Przez wiele lat pracował w Instytucie Badań Literackich PAN. Od wielu lat mieszka w Milanówku. Stolica obecna jest w twórczości Rymkiewicza na wiele sposobów.