Ekipa rządowa coraz bardziej boi się porażki Bronisława Komorowskiego w zbliżających się wyborach prezydenckich – władze konsularne kontrolowane przez Platformę ograniczają drastycznie punkty dla Polonii w których będzie można głosować! Czy na tym polega obywatelskość?
Niepokojące informacje napływają z ośrodków, w których mieszka spora grupa Polaków (Chicago i Detroit w USA, Dortmund i Zagłębie Ruhry w Niemczech, Limerick w Irlandii). Kontrolowane przez rząd Platformy władze konsularne ograniczają tam liczbę miejsc, w których będzie można głosować podczas wyborów prezydenckich. Najgorzej pod tym względem jest w Chicago, gdzie liczba punktów wyborczych została drastycznie ograniczona i będzie najmniejsza w historii.
Według posła PiS Adama Kwiatkowskiego członka sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą – te decyzje zapadły bez jakiejkolwiek rozmowy, dyskusji czy opinii środowisk polonijnych. Zostały wprowadzone administracyjnie.
Okazało się, że placówki dyplomatyczne chcą stworzyć punkty do głosowania, w niekorzystnie położonych miejscach.
Według informacji, które docierają do posła Kwiatkowskiego, problem z głosowaniem mogą mieć także Polacy w Australii. W Melbourne punkt ma być w tym roku zlokalizowany w miejscu, w którym Polacy nie mieszkają. To samo dotyczy Zagłębia Ruhry. Zgłaszane są też liczne problemy z takim ulokowaniem komisji, gdzie nie będzie możliwości zaparkowania samochodów.
Rodzi się pytanie, dlaczego w tym roku, choćby w Chicago zrezygnowano z punktów wyborczych, które do tej pory zlokalizowane były w polskich parafiach, czy szkołach zlokalizowanych przy tych parafiach, w miejscach, w których Polacy głosowali od lat? – pyta poseł Kwiatkowski.
źródło: Radio Maryja / wpolityce.pl
Jestem za zakazem głosowania dla polonii i obywateli będących dłużej jak 3 miesiące za granicami polski !!!!!!!!!!!!!!!!
Wg. mnie ludzie nie mieszkający w Polsce i nie znający jej problemów nie powinni mieć prawa do decydowania o jej losie. W dodatku bardzo często prasa polska w tych miejscach jest bardzo stronnicza a do potencjalnych „pseudo” wyborców docierają tylko strzępki faktów ubrane w kolorowe słowa stronniczych „dziennikarzy”.
Sam jesteś pseudowyborcą lemingu zapatrzony w tvn, tokfm i GWiazdę śmierci
Wiesz w ogóle co to znaczy Polonia.
Polonią nie są wszyscy emigranci.
Ludzie nie mieszkający w Polsce musieli wyjechac za chlebem ,ale może mamy tam rodziny i i to ze pracujemy za granicami nie oznacza ze nas to nie dotyczy.Tym bardziej powinniśmy mieć prawo do glosowania
Banda skurwysynow. Powinno sie ich wieszać!
Spokojnie. Wszystko w swoim czasie.
Sam bym lepiej tego nie ujal
Najpierw trzeba ich przesłuchać, niech powiedzą z kim współpracują :). Potem uczciwy sąd i kto zasłużył na karę śmierci za zdradę stanu, temu wyrok wykonać natychmiast.
taki sam mam pogląd