Zbigniew Kuźmiuk na portalu wgospodarce.pl przytacza medialne informacje ostatnich dni, mówiące o tym że polski rząd na długie lata marnuje szansę na przemysłowe wydobycie gazu łupkowego w Polsce.

W rozmowie z PAP, z ekspert Instytutu Studiów Energetycznych Paweł Poprawa poinformował że wydobycie łupków będzie możliwe najwcześniej za 10 lat, a i to pod warunkiem większego zaangażowania polskich firm niż ma to miejsce obecnie. Największe zagraniczne firmy, które były zainteresowane inwestycją wycofały się z kraju.

W 2011 roku, Donald Tusk w czasie kampanii wyborczej zapowiadał: „do 2013 roku wprowadzimy rozwiązania gwarantujące Polsce wysokie przychody z wydobycia gazu łupkowego, które przeznaczymy na bezpieczeństwo przyszłych emerytur”. Mijały lata a w sprawie, nie działo się nic. Dopiero na jesieni 2014 roku, uchwalono projekty w tej sprawie a dodatkowo zawarte w nich zapisy nakładają duże podatki na polskie firmy paliwowe.

Dotychczas z poszukiwań w Polsce gazu łupkowego wycofały się m.in amerykańskie Exxon Mobil i Marathon Oil, kanadyjski Talisman Energy, włoski koncern Eni czy francuski Total. Ze 115 koncesji na poszukiwania gazu łupkowego w roku 2012, zostało 69.

„Wykonanie jednego otworu poszukiwawczego w polskich warunkach kosztuje około 15 mln USD (blisko 50 mln zł), to tylko do wiarygodnego oszacowania wielkości zasobów gazu łupkowego w Polsce potrzebne jest przynajmniej 200 odwiertów poszukiwawczych, to tylko na same poszukiwania gazu potrzebne są olbrzymie pieniądze.

Przez ostatnie 7 lat tych odwiertów poszukiwawczych zrealizowano zaledwie 64, (w tym roku zaledwie 13), ciągle jeszcze daleko nam nawet do osiągnięcia połowy inwestycji, które pozwolą nam określić wielkość polskich zasobów” – pisze Zbigniew Kuźmiuk na portalu wgospodarce.pl, po czym dodaje że nałożenie na polskie firmy paliwowe dodatkowych obciążeń, każą wątpić że to właśnie one wezmą na siebie ciężar łupkowych inwestycji.

Czyżby na naszych oczach, rząd ostatecznie zaprzepaścił szansę na ogromne zyski i uniezależnienie się od rosyjskiego gazu?