Poseł Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski zarzucił Donaldowi Tuskowi zaniedbania w dziedzinie służb specjalnych, za co powinien stanąć przed Trybunałem Stanu.

Jak stwierdził Rzymkowski, Donald Tusk w okresie swoich rządów, oprócz tego, że jak każdy Prezes Rady Ministrów był przełożonym wszystkich szefów służb specjalnych, nie powołał ministra koordynatora służb, czyli specjalnego ministra, który miał zajmować się nadzorem nad służbami.

„Teraz to gorzkie żniwo swojego zaniedbania, swojego zaniechania, zbiera” – podkreślił Rzymkowski, który jest członkiem komisji sejmowej ds. Amber Gold. Jego zdaniem Tusk będzie ponosił konsekwencje tego braku nadzoru nad służbami, „tego fatalnego funkcjonowania między rokiem 2008 a 2014”.

Rzymkowski zaznaczył, że wątek nadzoru nad specsłużbami będzie się długo ciągnął za Tuskiem. „Uważam, że to jest materiał na wniosek do Trybunału Stanu, jeśli chodzi o brak właściwego nadzoru nad służbami przez Donalda Tuska” – powiedział poseł Kukiz’15. Jak dodał, fundamentalną kwestią jest m.in. to, kiedy Tusk dowiedział się o sprawie Amber Gold.

Firma Amber Gold powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. Głośno o Amber Gold zrobiło się w lipcu 2012 r., kiedy kłopoty finansowe zaczęły mieć należące do spółki linie lotnicze OLT Express. Sama spółka ogłosiła likwidację 13 sierpnia 2012 r., nie wypłacając tysiącom swoich klientów powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.

Pierwszy zarzut oszustwa znacznej wartości wraz z wnioskiem o areszt wobec szefa Amber Gold Marcina P. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła pod koniec sierpnia 2012 r. Jesienią 2012 r. śledztwo przeniesiono do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która w czerwcu 2015 r. sporządziła akt oskarżenia.