Tomasz Rzymkowski z Kukiz’15 jest jednym z aktywniejszych członków sejmowej komisji śledczej badającej aferę Amber Gold. Z ust posła padły ostatnio bardzo interesujące słowa.

Rzymkowski gościł na antenie Telewizji Republika, podtrzymując opinię, że syn byłego premiera Michał Tusk powinien stanąć przed komisją.

Na 9 członków komisji śledczej tylko przedstawiciel PO był przeciw. Nawet przybudówka Platformy Obywatelskiej, czyli Nowoczesna, głosowała za zaproszeniem Michała Tuska na przesłuchanie, nie mówiąc już o PSL-u. Michał Tusk, z racji na to, że był wynajęty przez zorganizowaną grupę przestępczą, bo tak trzeba nazwać osoby, które stworzyły i kierowały spółką Amber Gold – powiedział poseł.

W dalszej części wypowiedzi działacz Kukiz’15 uzasadnił swoje stanowisko i zarysował tematykę, o którą zasiadający w komisji chcieliby zapytać syna szefa Rady Europejskiej.

On prowadził własną działalność gospodarczą, oprócz tego był pracownikiem portu lotniczego w Gdańsku, no i o to chcielibyśmy go zapytać. Chcielibyśmy zapytać go o kwestię, jak to się stało, że ta zorganizowana grupa przestępcza na niego trafiła. Jak to się stało, że służby specjalne, które powinny pilnować najbliższych członków rodzin osób w rządzie, go nie ostrzegły. A Tusk był wtedy prezesem rady ministrów. O to będziemy pytać. Pytanie do samego Michała Tuska – czy ktoś ze służb go informował o tym, z jaką firmą współpracuje – zapowiedział.