Wygląda na to, że idea postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu nie tylko nie upadła, ale wręcz jest coraz bliższa realizacji.

Jeden z polityków PiS-u Jacek Sasin gościł niedawno w Superstacji. Z jego słów wynika, że obecna władza wciąż zajmuje się kwestią postawienia byłego premiera przed Trybunałem Stanu.

Ja myślę, że jest aż nadto powodów, aby taką drogę w stosunku do Donalda Tuska poważnie rozważyć – powiedział Sasin.

Jedną z przyczyn powrotu do tego pomysłu mają być doniesienia „Gazety Polskiej” związane z katastrofą smoleńską. Dziennikarze „GP” przekonują, że Donald Tusk został poinformowany we wrześniu 2010 roku o tym, iż w trumnie prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego znajduje się ciało innej osoby. Rodzina śp. Prezydenta dowiedziała się o tym dwa lata później, w wyniku ekshumacji.

Szokuje mnie ta informacja, chociaż nie dziwi. My mamy już na tyle dużą wiedzę, żeby również wiedzieć o tym, że bardzo wiele kłamstw przez rząd Donalda Tuska było kolportowanych. To jest kolejne kłamstwo, kolejny dowód na to, jak Donald Tusk i jego ekipa podchodziły do sprawy Smoleńska – uważa polityk PiS-u.