Całe zamieszanie z jakim mamy do czynienia w ostatnim czasie dotyczące ogromnej  inwestycji na Mierzei Wiślanej. To już nie tylko spór pomiędzy dwoma największymi partiami politycznymi w kraju. To również batalii pomiędzy przedstawicielami pomorskiego marszałka, a elbląskim senatorem. Poza sympatiami politycznymi istotną rolę w sprawie ma również położenie geograficzne regionu.

 

 

Źródło : info.elbląg.pl

Senator PO ostrzega 

Według senatora PO Jerzego Wcisła inwestowanie nie ma sensu bez inwestowania z Elbląski port, który jest kluczowy w całej inwestycji. Nie zaprzecza jednak, że na inwestycji zyska cały Elbląg oraz miasta położone nad Zalewem Wiślanym. Jak uważa senator w pierwszej kolejności należało by zainwestować w rozwój istniejących już dróg wodnych przez Wisłę i Szkarpawę. Jak podkreśla senator ma stały kontakt z wieloma przewoźnikami zarówno z Kłajpedy czy Kaliningradu i wie jak wygląda sytuacja na morzu.

 

Przewoźnicy zaniepokojeni 

Jak uważają przewoźnicy północnych portów ich barkami, które miały by być rozładowywane w Elblągu, nie będą w stanie wpłynąć w nowy kanał, gdyż są barkami śródlądowymi, które nie są przystosowana do przepraw morskich. Zatem kanałem tym będą pływały głównie jednostki turystyczne i sportowe. Cała inwestycja nie ma większego sensu bez inwestycji w samym porcie, by mogły do niego wpływać barki o ładowności chociażby 2 tysięcy ton.

Źródło : kresy24.pl

Gdańsk vs Elbląg 

Jak przekonuje i zapewnia senator PO Gdańsk nie ma powodów do jakichkolwiek obaw ze strony portu w Elblągu. Jak już wcześniej podkreślali przedstawiciele gdańskiego portu, ten w Elblągu może być przydatny. Co więcej, nawet potrzebny i nie będzie stanowić dla Gdańskiego żadnej konkurencji. Zresztą liczby tutaj mówią same za siebie. Gdańsk może się pochwalić, aż 40 mln ton przeładunku rocznie, a Elbląg zaledwie 200 ton. Jednak docelowo port mógł by przeładowywać 1,5 mln ton rocznie.

Źródło : ro.com.pl

 

Niezmiennie od lat 

Jak się okazuję stanowisko pomorskich samorządowców jest niezmiennie już od ponad 12 lat. Już wtedy byli przeciwni całej inwestycji, a dowody na to są jak się okazuje zawarte w wielu dokumentach np. w strategii rozwoju województwa, ponadto pisma te były przekazywane stronie rządowej i nie budziły żadnych wątpliwości ani zastrzeżeń. A w dokumentach nie raz samorządowcy pomorscy zwracali uwagę, że lepszą inwestycją był by rozwój dróg wodnych prowadzących przez Wisłę oraz Szkarpawę. A to niewątpliwie miało by wpływ na rozwój samego portu jak i całego miasta.

Rażące nieprawidłowości 

Jednak jak wynika z ustaleń służby marszałka, po dogłębnie przeanalizowanym raporcie oddziaływania na środowisk dowiadujemy się o wielu błędach. Istotne zaniedbania jak się okazuje pojawiły się w całym raporcie. Chodzi m.in o błędy w wyliczeniach, powoływanie się na nieistniejące lub nieaktualne dane. Wszystkie dokumenty zostały przekazane do RDOŚ w Olsztynie. Krótko po tym, jak podkreśla Piotrowski cała służba marszałka została oskarżona o współpracę z Rosją.

 

Ponad prawem 

A zaczęło się od rozpoczęcia prac bez zezwoleń, następnie decyzja środowiskowa z rygorem natychmiastowej wykonalności. Następnie wycinka drzew i to zaledwie parę godzin po wydaniu zgody przez wojewodę. Wszystko pod asystą sił policyjnych i ochroniarskich. Nie było żadnej próby dialogu. Nie rozmawiano z samorządowcami ani z samymi  mieszkańcami Krynicy.

 

A co dalej ? 

Jak podkreśla przedstawiciel pomorskiego marszałka rząd cały czas nie daje żadnych odpowiedzi dotyczących dalszych etapów i planów rozwoju portu. Zatem do tej pory nie wiadomo jakie inwestycje będą realizowane w następnej kolejności. Jest to jednak kluczowe, by ta inwestycja okazała się w pełni wykorzystana i przydatna. Władze skupiają się na Mierzei Wiślanej, zapominając o pozostałych inwestycjach. Takich jak połączeniach kolejowych, drogach, a przede wszystkim na rozbudowie samego portu.

 

 

Gdyż ten obecnie nie jest w stanie obsługiwać większych dostaw. Jak komentuje Piotrowski, już niebawem dowiemy się czy zakładane w 2014 roku 880 mln złotych starczy na realizacje całej inwestycji. Może się też okazać, że na Mierzei Wiślanej za te olbrzymie pieniądze powstanie jedynie wielka atrakcja turystyczna dla Polaków. Jednak bez znaczenia ekonomicznego będzie mieć niewielkie znaczenie.

Zobacz również :  https://parezja.pl/rywalizacja-azji-z-zachodem-stawka-jest-wysoka-a-mowa-o-5g/