wikimedia.org

Zostanie skierowane zawiadomienie do prokuratury w sprawie wypowiedzi Joanny Senyszyn o Żołnierzach Wyklętych. Pismo skierują byli żołnierze podziemia niepodległościowego i ich rodziny.

Pozew dotyczy przestępstw zniesławienia poległych i pomordowanych Żołnierzy Wyklętych oraz znieważenia ostatnich żyjących

Senyszyn 2 marca W TVN24 powiedziała, że Żołnierze Wyklęci dopuszczali się zbrodni na ludności cywilnej. Była posłanka SLD opisywała Żołnierzy Wyklętych jako gwałcicieli i morderców tysięcy osób.

Dzień wcześniej pisała na Twitterze „Trzeba pamiętać także o pomordowanych przez żołnierzy wyklętych, czyli o ich ofiarach. Historii się nie oszuka”.

– Słowa pani Senyszyn to skandal, potwarz i zniesławienie. Nie zgadzamy się na opluwanie naszego polskiego wojska, które walczyło o wolny kraj. – komentuje Tadeusz M. Płużański, prezesem Fundacji „Łączka” i syn więźnia stalinowskiego prof. Tadeusza Płużańskiego.

Tadeusz M. Płużański jest współautorem pomysłu skierowania do prokuratury zawiadomienia w sprawie Senyszyn. Pod wnioskiem, ws. pisma do prokuratury zebrano szereg podpisów, m.in. osób związanych ze Stowarzyszeniem Łagierników Żołnierzy AK, Muzeum AK w Janówce oraz samych Żołnierzy Wyklętych, w tym kpt. Weroniki Sebastianowicz i płk. Tadeusza Bieńkowicza.


Rzeczpospolita