Frustracja skrzeczącej Joanny Senyszyn osiągnęła apogeum. Nigdy nie była osobą szczególnie zrównoważoną, ale najwyraźniej ostatnia porażka w eurowyborach jeszcze bardziej rozstroiła jej nerwy. Po raz kolejny zaatakowała profesora Chazana, przekraczając granice chamstwa i arogancji.

Tym razem odniosła się do faktu potępienia przez profesora pierwszej aborcji dokonanej w szpitalu im. św. Rodziny w Warszawie. Dziwnym trafem dokonano jej zaraz po bezprawnym zwolnieniu profesora Chazana za to, że ten odmówił zabicia chorego dziecka. Pokaz siły? Arogancji? Chyba wszystkiego po trochu. Dezaprobata jaką w tej kwestii wyraził były już dyrektor szpitala rozjuszyła lewackiego chuligana w spódnicy. I Joanna Senyszyn wystukała swoimi brudnymi paluchami następujące słowa:

„Chazan zdruzgotany,bo”zabito dziecko”, On zabijał kiedyś masowo. Powinien się hipokryta powiesić, bo rocznie na świecie wykon. się 52 mln aborcji”.

Primo, czy „zdruzgotanie” lub smutek nie są zdaniem lewicy odpowiednimi emocjami towarzyszącymi zgonowi dziecka? Podobno to właśnie czerwoni są „wrażliwi społecznie” a fundamentem ich programu jest „empatia”. Secundo, owszem profesor Chazan przyznał się do wykonywania aborcji w młodości czego dziś żałuje. Mało tego. Stał się zagorzałym obrońcą życia, za co spotykają go szykany. Dzisiejsza postawa tego dzielnego lekarza nie jest „hipokryzją” skrzecząca lewaczko a nawróceniem. Takie trudne słowo, które ma dużą wartość dla nas ludzi wierzących, mających sumienie i moralność. „Mówię wam: Większa będzie radość w niebie z jednego grzesznika. który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia” – te słowa z Ewangelii św. Łukasza niech będą ostateczna pointą tej kwestii. I wreszcie tertio czy sugerowanie drugiemu człowiekowi by „się powiesił” nie jest nawoływaniem do przestępstwa? Czy nie jest wyrazem pogardy i nienawiści? Czy nie powinien tym zainteresować się słynny strażnik dobrego smaku – Jaś Kapela? Ano powinien, ale tego nie zrobi bo to właśnie to środowisko słynie z największej hipokryzji. W tej sytuacji więc sugeruję Joannie Senyszyn: „Powinna się hipokrytka zamknąć, nikt normalny nie chce tego bezsensownego skrzeczenia ani czytać ani słuchać”.