Po święcie Żołnierzy Wyklętych nie milkną głosy tych, którzy nie mogą pogodzić się z uczczeniem polskich patriotów. Wśród krytyków Niezłomnych znalazła się Joanna Senyszyn.

„Z roku na rok rozkręca się spirala obłędnego zachwytu ludźmi, którzy w oczekiwaniu na III wojnę światową, pomiędzy walkami z ludową władzą, napadali na wsie, rabowali, gwałcili, zamordowali przynajmniej 5 tys. cywilów, w tym 187 niemowląt i dzieci, a niektórzy z wyklętych są uznani za winnych ludobójstwa” – napisała na swoim blogu Senyszyn.

„Skoro mamy naprawdę odkłamać naszą historię, musimy mówić o wszystkich czynach wyklętych. Także tych ohydnych, które czynią pospolitych bandytów z tych, którzy je popełnili. Nie wolno robić bohatera z ludobójcy Burego, bo to uwłacza prawdziwym bohaterom” – dodała.

prostozmostu.net/mn