Sikorski znowu w akcji. Rasowemu dyplomacie kolejny raz wyszła słoma z butów, kiedy zaatakował przedstawicieli rządu mówiących prawdę o naszej historii.

„Co za brunatne kiepy. Prawdą ma być, że byli żydowscy ‘sprawcy’ Holokaustu? Naprawdę? Bo tak trudno przeprosić za przejęzyczenie i powiedzieć, że miało się na myśli kolaborantów? Bo by było za mało prowokacyjnie?” — napisał na jednym z portali społecznościowych.

Sikorskiemu nie spodobało się to, że rzecznik PiS-u Beata Mazurek powiedziała, iż w Monachium Premier Mateusz Morawiecki powiedział prawdę, która jest trudna do przyjęcia przez stronę izraelską.