Miłość do drogich zegarków, gubi byłego ministra transportu Sławomira Nowaka. Dziś, Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła mu zarzut składania niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych. Sam zainteresowany, do winy się nie przyznał.
commons.wikimedia.orgProkuratura poinformowała, że zarzuty dotyczą pięciu oświadczeń majątkowych, składanych od listopada 2011 do marca 2013 roku. Sławomirowi Nowakowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Sam podejrzany odmówił składania zeznań i utrzymuje, że jest niewinny. “Czuję się niewinny, bo jestem niewinny” – powiedział, po czym dodał: “Liczę na to, że sprawa szybko trafi do niezawisłego sądu i to przed sądem dowiodę swojej niewinności. Bo całe szczęście to sąd, a nie prokuratura wydaje wyroki.”
Mimo zarzutów, które usłyszał – Nowak wciąż pozostaje szefem pomorskiej Platformy. Oto standardy PO, ale w sumie czemu się dziwić. Wystarczy przypomnieć sobie, co w listopadzie podczas konwencji PO w Warszawie krzyczał Tusk. “Trzymaj się w tym niełatwym dla ciebie momencie. Trzymamy za ciebie kciuki, żebyś dał sobie radę.” – usłyszał były minister od swojego zwierzchnika.
niezalezna.pl, wprost.pl, Polsat News