Premier Fico zapowiedział, że Słowacja nie przyjmie tzw. uchodźców, a z UE chętnie się pożegnają – planowana jest procedura zawieszenia członkostwa. Czesi idą o krok dalej i już zbierają podpisy pod wyjściem z Unii Europejskiej.

„Kwot obowiązkowych nie przyjmujemy, a to dlatego, że zostały wzięte z sufitu i nie będą działać w praktyce.” – uzasadnił swoje stanowisko Robert Fico. Najpierw jednak rząd słowacki złoży skargę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości na niewłaściwą procedurę głosowania Rady Ministrów Spraw Wewnętrznych. W przypadku jej odrzucenia lub zastosowania jakichś środków odwetowych wobec Słowacji rozpocznie się procedura zawieszania słowackiego udziału w działalności UE.

Czesi zebrali już 52 tys. podpisów

„Zwracam się do parlamentu Republiki Czeskiej, by przyjął ustawę konstytucyjną, pozwalającą czeskim obywatelom na podjęcie decyzji w sprawie referendum o wyjściu Czech z Unii Europejskiej” – głosi petycja opublikowana przez ruch Wolność i Demokracja Bezpośrednia na portalu www.petice24.com.

„Zatwierdzenie przez Unię Europejską obowiązkowych kwot uchodźców jest fundamentalnym pogwałceniem suwerenności i niepodległości Republiki Czeskiej. Ten akt jest porównywalny do wydarzeń z marca 1939 roku i z sierpnia 1968 roku. Po takim pogwałceniu praw naszego kraju dokonano ataku na demokratyczne prawa i wolności czeskich obywateli” – zwracają się organizatorzy akcji do potencjalnych sygnatariuszy.

W ciągu 24 godzin naszą petycję podpisało online 42 tysiące osób. Czegoś takiego w historii czeskiego internetu jeszcze nie było. Co na to czeskie media? Oprócz kilku wyjątków ten bezprecedensowy protest czeskich obywateli media ignorują – zaznaczono na profilu ruchu na Facebooku.

źródło: ndie.pl