W marcu Słowenia wprowadziła możliwość zawierania małżeństw homoseksualnych. Wkrótce jednak w tym kraju odbędzie się referendum w kwestii delegalizacji tego prawa.

Marcowa legalizacja nie weszła dotąd w życie, ponieważ została wstrzymana w wyniku uruchomienia procedury referendalnej z inicjatywy grupy konserwatywnych posłów wspieranych przez Kościół i opozycyjną prawicę.

Według słoweńskiego prawa możliwe jest zorganizowanie referendum przeciwko ustawie uchwalonej przez parlament, jeśli zbierze się w tej sprawie 40 tysięcy podpisów, a jego temat nie dotyczy sfery konstytucyjnej. By wynik był wiążący, wymagana jest frekwencja na poziomie 20 procent.

Rządząca centrolewica usiłowała nie dopuścić do referendum argumentując, że dziedzina, której dotyczy, należy do praw podstawowych, które gwarantuje konstytucja, zatem nie może być mowy o głosowaniu. Opozycja zwróciła się jednak do Rady Konstytucyjnej, która odrzuciła argumentację koalicji rządzącej i tym samym dała dla referendum zielone światło.

Przeciwnicy małżeństw homoseksualnych zebrali wymaganą liczbę 40 tysięcy podpisów w ciągu jednego miesiąca.

Źródło: Radio Zet.

MN