Profesor Magdalena Środa wzywa Polaków do rewolucji po tym, jak sejm odrzucił lewicowy projekt w sprawie aborcji.

Środa napisała na jednym z portali społecznościowych (pisownia oryginalna): „Myślę, że czas na jakąś rewolucję. Głosowanie w sejmie nad ustawami aborcyjnymi i skierowanie do komisji tej barbarzyńskiej (Stop aborcji), to kolejny, tym razem milowy, krok na drodze ku piekłu kobiet czy – jak kto woli – na drodze do Fanatycznego Państwa Katolickiego, bo nawet nie do średniowiecza, które było znacznie bardziej tolerancyjne dla kobiet. Trzeba uderzyć w fundamenty tego fanatyzmu, głupoty, zaściankowości i nienawiści do kobiet, czyli w Kościół i jego cynicznych hierarchów żądnych władzy. Przestańcie chodzić do Kościoła, Bóg jest wszędzie! Wiara może być piękna a w Kościele jest tylko PiS i inkwizytorzy kobiet. Jak mówiła Arendt, największą przyczyną zła jest bezmyślność, posłuszeństwo, rutyna. Obudźcie się ci, którzy wspieracie ten nieludzki kościół, a potem dziwicie się, że nie macie praw, że jesteście otoczeni przez złych, okrutnych ludzi, którzy bardziej przejmują się zapłodnioną komórką niż waszym życiem. Komórką też się zresztą nie przejmują, po prostu są bezmyślni i posłuszni czarnej władzy, która jest wszędzie. Ten kraj tonie, niedługo zostanie po nim tylko pełna kościelna taca i ruiny..”.

Jak widać, metoda szklanki wody czy zaczerpnięcia świeżego powietrza przed przelaniem swoich żalów na ekran komputera, jest pani profesor nieznana.