foto: fb.com/pierydolefiskusa.stonoga
foto: fb.com/pierydolefiskusa.stonoga

Zbigniew Stonoga pojawił się kilka miesięcy temu. Opowiadał o swoich problemach z wymiarem sprawiedliwości, organizował akcje społeczne, miał też ambicje polityczne. Kilkadziesiąt minut temu opublikował na facebooku film pt. „Przyszli po mnie”. Jak sam mówi, „Ucieka z Polski”.

Na samym wstępie Stonoga informuje o powodach założenia swojego profilu na facebooku:

„To był profil człowieka oburzonego i zdesperowanego. Ta desperacja była spowodowana licznymi wyrokami uniewinniającymi, z którymi nie mogłem do opinii publicznej trafić”.

Dalej Stonoga opowiada o jeszcze jednej sprawie. Chodzi o dostawę towaru do WSiP. Stonoga opowiada, że za towar nigdy mu nie zapłacono ale mimo to został oskarżony o oszustwo. Dodano jeszcze kilka innych zarzutów m.in przestępstwa podatkowe.

„W pierwszej instancji z dwóch mnie uniewinniono, a z czterech skazano. W drugiej instancji, dwa kolejne zarzuty umorzono z powodu przedawnienia a z dwóch mnie skazano”.

W kwietniu Stonoga, prosił internautów o pomoc w pisaniu do Sądu Najwyższego o szybkie rozpoznanie kasacji:

„No i 14 stycznia 2015 roku, Sąd Najwyższy rozpoznaje tę kasację i uznaje, że jednak są wątpliwości co do mojego sprawstwa tego czynu z wyrok kasuje. Zanim ten wyrok został skasowany, złożyłem wniosek o wstrzymanie wykonania kary z uwagi na swój stan zdrowia (…) Dzisiaj jest rozpoznanie tego wniosku o wstrzymanie wykonania kary. Okazuje się, że ten wyrok cząstkowy pół roku więzienia jest aktualny. Sąd mówi, że pan Stonoga jest winny i ma się zgłosić na pół roku do więzienia”.

W odpowiedzi Stonoga postanowił… opuścić Polskę:

„Jestem już poza Unią Europejską, poza  Schengen no i pochoruję sobie. W tym czasie oczywiście wszystkie moje plany biznesowe będą realizowane”.

Na koniec biznesmen apeluje:

„Uciekam z Polski, a tylko wy możecie pomóc mi wrócić”.

Cały film do obejrzenia na profilu Zbigniewa Stonogi.