Wczoraj wieczorem doszło do strzelaniny w Tuluzie na południu Francji. Policja podała, że nie był to zamach terrorystyczny. 

W poniedziałek wieczorem francuski dziennik „Le Figaro” poinformował o strzelaninie. Policja podała, że raczej nie był to atak terrorystyczny, choć sprawa nadal jest badana. Jedna osoba nie żyje, sześć jest rannych.

W gazecie czytamy, że jeden ze świadków zdarzenia mówił, iż zamach przeprowadził motocyklista. Na początku otworzył ogień, a później uciekł z miejsca zdarzenia.

„Nie wykluczamy żadnych tropów, ale na tym etapie nie ma elementów terroryzmu” – mówią służby. Policja nie wyklucza też zwykłych przestępców.