foto: es.wikipedia.org

Prezydent Baszar al-Asad został zaprzysiężony po raz kolejny na siedmioletnią kadencję. Wybory odbywały się na terenach wolnych od rebeliantów.

Zaprzysiężenie zostało wyemitowane przez państwową telewizję. Wybory pokazują poparcie, jakim Asad wciąż cieszy się mimo trwającej wojny. Przeciwnicy Asada oskarżają go, że wybory były pozorowane. Odbyć się mogły jedynie w rejonach, których nie okupują islamscy bojownicy, czyli w centralnej i północnej Syrii.

Po zaprzysiężeniu prezydent powiedział podczas transmisji, że kraje zachodnie oraz arabskie zapłacą za wspieranie terroryzmu. Zapewnił także, że będzie prowadził walkę do czasu przywrócenia bezpieczeństwa w całej Syrii. Przypomniał także, że oferta „pojednania narodowego” jest cały czas aktualna dla wszystkich, którzy złożą broń.

na podstawie: naszdziennik.pl