Trwająca od 2011 roku wojna domowa w Syrii sprawiła, że kraj ten spłynął krwią. Ludzie są mordowani często w bestialski sposób. – Wkraczając do miasta, islamiści zabijali mężczyzn, kobiety i dzieci. A potem brali ich głowy i grali nimi w piłkę nożną. – relacjonuje jedna z pracujących w tym kraju sióstr zakonnych. Jednym ze sposobów mordowania chrześcijan w Syrii jest ukrzyżowanie.

Zniszczone wnętrza jednego z syryjskich kościołów.
Foto: Support Syrian Christians/Facebook.com

Kiedy jakieś miasto, czy wioska jest zajmowane przez islamistyczną bandę to pozostającym tam chrześcijanom daje się wybór: albo przejdą na islam, albo zostaną zabici. Często kończy się to tym drugim, a bestialstwo, z którym są dokonywane mordy można porównywać do tego, co robiła UPA podczas II wojny światowej z Polakami. Chrześcijanie są krzyżowani, ciężarnym kobietom wyrywa się z łona dzieci i wiesza się je na drzewach za pępowinę, islamiści często po zamordowaniu chrześcijan grają ich głowami w piłkę nożną!

– Na przykład w Maaluli ukrzyżowano dwóch młodych chrześcijan, ponieważ nie chcieli złożyć wyznania szahady (muzułmańskie wyznanie wiary – przyp. red.). Oprawcy powiedzieli im: „A zatem chcecie umrzeć jak wasz Mistrz, w którego wierzycie. Macie wybór: albo szahada, albo was ukrzyżujemy”. No i ukrzyżowali ich. Jednego na oczach jego własnego ojca, którego potem zresztą zabili. Inny przykład to Abra, dzielnica na przedmieściach Damaszku. Wkraczając do miasta, islamiści zabijali mężczyzn, kobiety i dzieci. A potem brali ich głowy i grali nimi w piłkę nożną. Ciężarnym kobietom wyrywano z łona dzieci i wieszano na drzewach za pępowinę – przedstawiła straszliwy obraz życia chrześcijan w Syrii siostra Raghida Al Khouri, była dyrektorka katolickiej szkoły w Damaszku.

na podstawie: pch24.pl