Szczepkowska foto: wikimedia.commons.org

Znana aktorka, Joanna Szczepkowska nie zgadza się z metodami jakimi mainstreamowe media kierują się w doborze kandydatów do listy człowieka 25-lecia pod hasłem „Ludzi Wolności”. Jest nas więcej. Tych, którzy nie będą, ale też nie chcą być na liście bohaterów podyktowanych przez „Gazetę Wyborczą” i TVN – pisze aktorka.

Pod patronatem prezydenta Komorowskiego TVN i Gazeta Wyborcza organizują plebiscyt pod hasłem „Ludzie Wolności” w 25-lecie odrodzenia wolnej Polski.

– Jak mogę się czuć, jeśli czytam, że właśnie „Gazeta Wyborcza” i TVN będą proponowały „ludzi wolności”, a ich odbiorcy zdecydują, kto zasługuje na to miano, a kto nie. Jak mogę się czuć, skoro jest oczywiste, że w tym przypadku „krąg ludzi wolności” to osoby, którym te właśnie media pozwoliły zaistnieć, o których informowały i dynamizowały każdy krok ich działalności – pisze Joanna Szczepkowska w Rzeczpospolitej i „Puls Biznesu”

Aktorka sugeruje aby zrobić swój równoległy plebiscyt ludzi prawdziwie wolnych.

Rzeczpospolita