Redaktor naczelny serwisu internetowego „Gazety Wyborczej” Roman Imielski stwierdził, że Unia Europejska powinna wspierać media takie jak „GW”.

Wsparcie miałoby polegać np. na programach grantowych. „Niestety UE nie ma wielu narzędzi, by zmusić polski rząd, by traktował wszystkie gazety sprawiedliwie. Mimo to możemy oczekiwać, że Unia o nas nie zapomni, że nie zapomni o Polsce” – przyznał Imielski.

Naczelny poinformował, że jego gazeta ma obecnie dwa główne problemy. „Pierwszy dotyczy pieniędzy, ponieważ rząd przestał zamieszczać reklamy w naszej gazecie. Drugi dotyczy dostępu, ponieważ nowy rząd i partia rządząca nie rozmawiają już z naszymi dziennikarzami. Jesteśmy największym dziennikiem opiniotwórczym w Polsce i powinniśmy mieć szansę przeprowadzenia wywiadów z prezydentem, premierem i innymi członkami rządu” – powiedział.

„Chciałbym zasugerować, że pora już zacząć myśleć o mediach jako bardzo ważnej części życia publicznego i demokracji w Unii Europejskiej. Nie rozumiem, dlaczego EU wspierała inne sektory będące w kryzysie takie jak kopalnie czy fabryki, a nie pomaga mediom” – dodał.

Według raportu finansowego spółki Agora w trzech kwartałach ubiegłego roku wpływy ze sprzedaży „Gazety Wyborczej” zmalały w skali roku o 5 procent, a z reklam – o 25,1 procent.