wikimedia.commons.org

W niedzielę większość obywateli Szwajcarii powiedziała imigrantom – NIE. Szwajcarzy zagłosowali za ograniczeniem masowej imigracji kończąc tym samym z polityką swobodnego przemieszczania się ludności pomiędzy Unią Europejską a Szwajcarią przyjętą w 2002 roku.

Referendum zostało zainicjowane przez Szwajcarską Partię Ludową (SVP). Unia Europejska krytykuje demokratyczne wybory, ponieważ zdaniem urzędników z Brukseli decyzja jest niezgodna z zasadą swobodnego przepływu osób między Unią Europejską a Szwajcarią. „Populizm niestety wygrał” – tak skomentował referendum Radosław Sikorski.

Belgijski minister spraw zagranicznych Didier Reynders straszy Szwajcarię, że nie może liczyć na preferencyjne traktowanie w handlu ze Wspólnotą, a negatywne skutki mogą odczuć szwajcarskie firmy. – Czytamy na Bankier.pl

Szwajcarzy zgodzili się z argumentami SVP, że masowa imigracja z terenu Unii Europejskiej wywiera zbyt duży wpływ na ich kraj, obciąża system zdrowotny i system ubezpieczeń, wywiera presję na infrastrukturę, powoduje wzrost cen nieruchomości i zwiększa bezrobocie wśród Szwajcarów. Masowa imigracja stała się także zagrożeniem dla szwajcarskiej tożsamości narodowej. W liczącej osiem milionów mieszkańców Szwajcarii aż 23 procent stanowią cudzoziemcy.

Szwajcarskie media, które silnie wspierają masowa imigrację i multikulturalizm, nie kryją swojego żalu z powodu wyniku referendum nazywając je „czarną niedzielą”

na podstawie: autonom.pl / Bankier.pl