
Studenci stanu Teksas będą mogli nosić broń na terenie kampusów i sal wykładowych uczelni. To nowe prawo, które zostało wprowadzone w 50. rocznicę masakry na uniwersytecie w Austin.
Studenci powyżej 21. roku życia i posiadający stosowne licencje będą mogli nosić broń w miasteczku studenckim oraz podczas zajęć. Nowe prawo obejmie wszystkie państwowe uczelnie w Teksasie, na których uczy się ponad 210 tys. studentów.
Data wprowadzenia ustawy nie jest przypadkowa. Prawo obowiązuje dokładnie od dnia 50. rocznicy strzelaniny w kampusie najbardziej prestiżowej stanowej uczelni – University of Texas w Austin. Zamachowiec zabił wówczas 16 studentów.
Pomysł zmian w prawie był silnie forsowany przez Partię Republikańską. Gubernator Teksasu Greg Abbott podkreśla, że nowe prawo umożliwi samoobronę przed potencjalnym napastnikiem. Jego zdania nie podzielają wykładowcy uniwersyteccy, którzy twierdzą, że ustawa przyniesie opłakane skutki i na pewno nie przyczyni się do wzrostu bezpieczeństwa.
Amerykańscy „wykładowcy uniwersyteccy”, reprezentują, podobnie, jak u nas, w przeważającym odsetku, licencjonowanych specjalistów od… nowego systemu nauczania…, którego następny krok na drodze do NWO – właśnie ustalono w Korei Południowej przez ONZ, podczas gdy my – zajmujemy się KOD-ami, Schetynami i innymi Rzeplińskimi… I z pewnością tacy „profesorowie”, jak ta rzesza ubeków, których mianował Jaruzelski, 20 lat temu… Po prostu robią, co Starsi I Mądrzejsi (S. Michalkiewicz) im każą…
A ja – jestem w szoku, by byłem przekonany, że lada moment Texas zostanie zgwałcony, w efekcie masywnego nasilenia się akcji „fals-flag” i nagłaśniania przez Me(r)dia, co rusz jakichś-ci strzelanin, jako woda na młyn trollowatej i płatnej debilni systemowej, mającej na celu ROZBROJENIE jak najszybsze WSZYSTKICH stanów USA..
MY – tych problemów już NIE mamy… Już dawno jesteśmy rozbrojeni…
I gdy znajdziesz, Kolego, nagle na ulicy Kałacha, to go ze strachem obejdziesz dookoła, bo nie będziesz wiedział, z której strony go złapać… A JA, kolego, jeszcze i dzisiaj – dam radę rozłożyć i ponownie złożyć Kałacha w mniej, niż 1,5 minuty… Tylko mi jakiegoś dajcie… Do tego 3 magazynki i skrzynkę nabojów…
Shalom…