Europosłanka PO Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein w niemieckich mediach ubolewa, że Jarosław Kaczyński „chce wyprowadzić Polskę z Unii”.

„Byłoby to dla nas fatalne” – powiedziała Thun. Jej zdaniem prezes PiS-u „nie traktuje Komisji Europejskiej poważnie i marginalizuje w ten sposób Polskę w UE”.

„Jesteśmy szóstym, a po Brexicie będziemy piątym co do wielkości krajem w UE. Może Kaczyński chce na długą metę wyprowadzić Polskę z Unii. A może po prostu nie rozumie traktatów, którymi są związane państwa członkowskie UE i na które Polacy zgodzili się w referendum. W traktatach wyraźnie jest mowa o praworządności i demokracji” – powiedziała.

Europosłankę ucieszyło uruchomienie przez Komisję Europejską procedury przeciwko Polsce w związku z reformą sądownictwa w naszym kraju, ma jednak nadzieję, że do nałożenia finansowych kar na Polskę nie dojdzie.

„Nawet jeśli nie dojdzie również w ramach procedury wynikającej z artykułu 7. do odebrania Polsce głosu w Radzie Europejskiej, to Bruksela już odnotowała głośny śmiech Kaczyńskiego. To wyśmiewanie przez Kaczyńskiego polityków w Brukseli oraz w innych państwach członkowskich, jak i wartości UE i zasad prawa i demokracji spycha Polskę na margines europejskiej wspólnoty. Obawiam się, że stajemy się – mimo proeuropejskiej postawy społeczeństwa – outsiderami w Unii” – stwierdziła.

Według Thun dla Jarosława Kaczyńskiego „wprowadzenie autokracji w Polsce jest ważniejsze niż członkostwo w Unii”, która nie może go powstrzymać. „To mogą uczynić tylko ludzie, którzy demonstrują na ulicach Polski od tygodni z unijnymi flagami w rękach” – podkreśliła. Jak zaznaczyła, inne państwa członkowskie będą się dalej rozwijać, tymczasem Polska z winy Kaczyńskiego wyląduje w „Unii B”.