Turcja grozi UE zmianami w umowie o ograniczeniu napływu imigrantów. Turecki minister ds. europejskich Omer Celik grozi „przeglądem” umowy z UE w sprawie imigrantów – podaje ndie.pl.

Wobec napięć w stosunkach z Holandią turecki minister ds. europejskich Omer Celik zagroził wczoraj „przeglądem” porozumienia, na mocy którego ograniczony został napływ migrantów przez Turcję do Unii Europejskiej – podała oficjalna agencja Anatolia.

W opinii ministra Celika Turcja powinna dokonać przeglądu części zawartego rok temu porozumienia, poświęconej przekraczaniu przez migrantów granicy lądowej. Kraj ten ma granicę lądową z dwoma krajami UE: Grecją i Bułgarią. Oznacza to, że Turcja może w każdym momencie otworzyć swoje granice dla milionów uchodźców chcących dostać się w głąb Europy.

Z kolei wicepremier Turcji Numan Kurtulmus uważa, że porozumienie z Unią Europejską w sprawie powstrzymania fali migrantów już nie obowiązuje. „Europa nie dotrzymała obietnic w ramach porozumienia dotyczącego migrantów i dlatego z naszej strony umowa już nie obowiązuje” – powiedział.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan w poniedziałek zagroził Holandii sankcjami i pozwaniem przed Europejski Trybunał Praw Człowieka. Zarzucił też kanclerz Niemiec Angeli Merkel wspieranie terroryzmu.