Każdy z nas widzi jak wygląda sytuacja w kraju i zagranicą. COVID-19 zbiera coraz większe żniwo, a jedyną rzeczą jaką możemy zrobić żeby ochronić siebie i innych to pozostać w domach. Gdziekolwiek spojrzymy czy w internecie czy w telewizji na każdym kroku powtarzają nam ten sam komunikat „Zostań w domu!”. Do tego działania namawiają również politycy. Jedynym miejscem gdzie możemy się spokojnie udać są urny… wyborcze. Takiego zdania jest Jarosław Kaczyński, który spotkał się z falą krytyki nie tylko od internautów. Donald Tusk ostro o Kaczyńskim wypowiedział się dla TVN24.

Jarosław Kaczyński o wyborach prezydenckich 2020.

Jakiś czas temu mogliśmy usłyszeć wywiad z prezesem PiS, który zapewniał, że nie ma żadnych przesłanek by wprowadzić stan klęski żywiołowej. Co jest jednoznaczne z tym, że wybory mogą się odbyć. Wielu zszokowała również jego wypowiedź dotycząca chodzenia do kościoła. Bowiem, zdania Jarosława Kaczyńskiego: „Nie ma zakazu. Biskupi nie mówią „Nie chodźcie do kościoła”, biskupi mówią, że dajemy wam dyspensę. No to przecież, nie jest to wezwanie do niechodzenia.” – jednak czy jest to bezpieczne? Tusk ostro o Kaczyńskim wypowiedział się kilka dni później, kiedy zapytano go co sądzi na temat decyzji rządu.

Tusk ostro o Kaczyńskim!

Jak możemy zauważyć w wywiadzie Donald Tusk bardzo emocjonalnie wyrażał się na temat nadchodzących wyborów. Z obawą podchodzi do decyzji rządowych, które uwzględniają odbycie się tegorocznych wyborów mimo rozprzestrzeniającego się koronowirusa. Z wypowiedzi przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej można wywnioskować, że to nie jest dobry moment na odbycie się wyborów, a zachowanie rządu jest nierozważne: „Bo to naukowcy powinni decydować, a nie politycy, którzy w dodatku prowadzą kampanię!”.