Twój Ruch, niedługo zmieni nazwę na „Partię Przyjaciół Transseksualistów”. Dotychczas pierwszym i jedynym transseksualistą w polskim Sejmie była Anna Grodzka vel Krzysztof Bęgowski. Wkrótce stan liczebny transseksualistów w polityce może się zmienić.
Jak podaje portal wsumie.pl, do europarlamentu z list Twojego Ruchu kandydować będzie Ewa Hołuszko, która do roku 2000 była Markiem Hołuszko. Marek Hołuszko ma trzech synów, był działaczem „Solidarności”, internowany w latach 1982 – 1983. Czyżby kolejna osoba, której się w życiu nie udało a teraz zwietrzyła szansę i postanowiła wypłynąć na fali XXI wiecznej poprawności politycznej”nowoczesności”, „postępu” i „tolerancji”?
Po raz kolejny widać, co reprezentuje i kogo promuje Twój Ruch. Zero kompetencji, zero doświadczenia, jedyna „zaleta” to wrodzone dziwactwo i „inność”. I jak wobec takiej coraz częstszej sytuacji polska polityka ma być skuteczna?
Szanowni Państwo dobrze można zarobić również w cyrku i to właśnie tam się nadajecie. Gwarantuję, „kobieta z brodą i torebką” będzie owacyjnie przyjęta przez małych widzów. Nas jednak oszczędźcie i nie pchajcie się tam, gdzie się nie nadajecie.
Panie gryzipiórku od 7 boleści Ewa Hołuszko zrobiła dla tego kraju wiecej niż pan i ta pańska nienawiść, która zżera cię człowieku od środka… niech zgadnę- jeszcze może się pan za katolika uważa? śmiech na sali- plujecie w twarz tej religii…. ;/
Autor artykułu ewidentnie za coś sam siebie nie znosi i próbuje przenieść to na osoby skonfliktowane ze swoją płcią biologiczną. Wymowne
Katolskie bydlę Górski i zwierzęca nienawiść….
Nie lubię tej partii, ale ten artykuł jest naprawdę wstrętny… Transseksualizm to nie żaden wymysł, tylko prawdziwe, sklasyfikowane w ICD-10 zaburzenie i osoby które przez to przechodzą mają naprawdę niewesoło. Proszę sobie wyobrazić, że od dziecka czuje się wstręt do własnego ciała, czuje się w nim obco i źle, a jednocześnie nie wie się, jak sobie z tym poradzić….
Swoją drogą – nie wiem jakim trzebaby być wariatem, żeby na własne życzenie, dla kariery, zmienić sobie płeć, nie będąc przy tym transseksualistą – mysle że nikt nie żachnąłby się na coś równie szalonego. Z drugiej strony nie wiem w jaki sposób ojciec trójki dzieci wytłumaczy sobie i im taką decyzję. Żyjemy w zwariowanych czasach. Mimo wszystko współczuję wszystkim osobom, które muszą przez coś takiego przechodzić i jednocześnie podziwiam za odwagę osoby które zdecydowały się na operację.
Czy przypadkiem autor tego tekstu nie powinien udać się do najbliższej przychodni zdrowia psychicznego???? :))
Zutylizować zanim jaja złożą!!